...::O wszystkim:...

BoNi napisał:

Hehe, już połufdnie. Ciekaw ajetstem, czy nasza nocna zmiana jeszcze śpi. A może już nie. Sylwia i Padangi? Wstałyście już? Very Happy

Ja juz jestem od 8 na nogach, ale z moją głową jest jeszcze w miarę ok więc nie biegne do kompa zaraz po przebudzeniu Razz

No to tak jak ja. Najpierw śniadanko, prysznic, cos w domku zrobię. I jak mam potem czas, to dopiero siadam do komputerka. Smile

Hehe ja troszke inaczej Razz

wstaje

kierunek-->łazienka Laughing

robie sniadanko

siadam przed kompem

po zjedzeniu ubieram sie

sciele lozko

i znowu zasiadam do kompa( Laughing

)

a ja wstaje (ostatnio to tak srednio w okolicy 12 Smile

) pol przytomna ide wlaczyc kompa.. poźniej ide do lazienki. z laziekni juz do wlaczonego kompa, wlanczam emulka ide do kuchni po cos do jedzenia (zazwyczaj konczy sie na platkach z mlekiem bo mi sie nie chce robic nic innego ) i z jedzonkiem zasiadam do kompa sprawdzam fora (a ostatnio sie ich namnozyło..) stronke i zazwyczaj jeszcze sobie wlanczam jakies dvd
jak skoncze jesc jest cos koło 13 Laughing

i wtedy zaczyna sie dzien Laughing

Klasia napisał:

Padangi juz dawno wstala bo juz buszowała o 7 na kelpixie Razz

Padangi to miała dziś cięzki dzień Very Happy

spędziła dzeiń z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ i zrywała fasolke Wink

z dobrego serca u znajomych na polu, zebraliśmy w 12(a właściwie 9osób, o trzy sie obijały i trzeba było poprawiać po nich Confused

) tonę fasolki Wink

ma teraz uraz do Fasolki Szparagowej Wink

a jak wlazłam na forum i zobaczyłam ten "fasolkowy kolor" to zamarłam Wink

Jutro, ehhh włąściwie dziś też mnie czeka Fasolkowy dzionek Wink

jedyną zaleta zrywania fasolinek jest to że jest śmiesznie na polu i że nie robię tego w celach zarobkowych... bo z fasolo-zbieractwa to ja bym nie wyżyła Laughing

Hehe no to super Padangi masz z tymi fasolinkami Laughing

nastał kolejny dzionek to teraz Klasia musiała wstać wczesnie.hmm tylko dziwne jest to,ze o tej porze sie tylko budze jak moja mama idzie na dzien do pracy Evil or Very Mad

.... juz drugi raz wstalam 6:30 ,jezeli ma sie ciagle tak powtarzac to ja nie wiem co zrobie Rolling Eyes

Klasia napisał:

Hehe ja troszke inaczej Razz

wstaje

kierunek-->łazienka Laughing

robie sniadanko

siadam przed kompem

po zjedzeniu ubieram sie

sciele lozko

i znowu zasiadam do kompa( Laughing

)

no to prawie jakbym siebie czytała Laughing

:

wstaję koło 7(rano żeby nie było Razz

)

później główny kierunek - kibelek Laughing

później - jak mi się chce iść dalej - kuchnia i śniadanko...chociaż ostatnio to śniadanko mam raczej na obiad Laughing

następnie-innej opcji nie ma- komp Twisted Evil

jak tata: a)przyjdzie do domu, b) obudzi się - niepotrzebne skreślić, to trza kompa wyłączyć Evil or Very Mad

następnia Asia się zastanawia co by dalej robić i dochodzi do wniosku że może by się zająć MLP, CN lub wybyć gdzieś do koleżanki lub jak dziś pójść samej do kina ( Shocked

)

jak już przyjdę - tzn. koło 13-14 gł. kierunkiem jest komp Very Happy

teraz zależy: jak tata idzie do pracy na 15 to się siedzi na kompie do 18 ( Laughing

) i w trakcie miłej konwersacji z panną Klasią oświadcza się jaj że się idzie na 30-50 min na CN - Laughing

jak tata idzie na 19 - jest problem Shocked

jak nie idzie w ogóle - jest jeszcze większy problem Shocked

chyba tyle Laughing

mam nadzieję że jak ktoś to coś przeczytał to sie nie zasnął Laughing

PS. MLP,CN - nie będę wyjaśniać Laughing

Chciałam jeszcze przypomnieć,że w piątek jest chacik u mnie o 20:00,zapraszam serdecznie Exclamation

ehh nie załape sie na czacika bo na 20 ide do kina nba filmik o Papiezu;),ale pomysle o naszych drogich forumowiczkach;)

a co to kurcze jest, ze ten temat śpi Exclamation

tak być nie może Very Happy